poniedziałek, 20 czerwca 2016

To skomplikowane. Julie

Tytuł: To skomplikowane. Julie
Autorka: Jessica Park
Wydawnictwo: OMGBook
Tłumaczenie: Joanna Dziubińska
Tytuł oryginału: Flat-Out Matt
Data wydania: 2016(data przybliżona)
ISBN: 9788324036318
Liczba stron: 320
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Język: Polski
Dodała: Eve



Wiem co teraz powiecie - kolejna „skomplikowana” opowieść miłosna, gdzie dwaj młodzi mężczyźni „walczą” o serce zagubionej dziewczyny ... Muszę was rozczarować, a raczej ucieszyć, ponieważ w tej historii wątek romantyczny nie gra pierwszych skrzypiec, a miłość choć niewątpliwie stanowi motor sprawczy przedstawionych wydarzeń odgrywa zupełnie inną rolę niż możecie wywnioskować z opisu okładkowego. I choć wydawnictwo nie zamieściło w nim ani jednej nuty fałszu, to dopiero po lekturze książki czytelnik potrafi odczytać go w pełni. Tak, to skomplikowane, a tytuł książki wcale nie jest przypadkowy.

Autorka zabiera czytelnika do świata kryjącego za fasadą pozorów wiele tajemnic, które w różny sposób determinują życie bohaterów. Pod poszewką przedstawionych wydarzeń poruszająco i przejmująco dotyka delikatnej materii i pokazuje jak jedno wydarzenie może odmienić życie kilku osób. Perfekcyjnie buduje napięcie zdradzając czytelnikowi strzępy informacji i stopniowo dopuszczając go do prawdy, a jednocześnie manipuluje nim by za szybko nie zwrócił uwagi na to, co najważniejsze. A dzięki tym zabiegom trudno pozbyć się poczucia, że „coś” wisi w powietrzu i nie wszyscy grają w otwarte karty.

To historia Julie Seagle – świeżo upieczonej studentki Whitney College. Dziewczyna rozpoczyna swoje studenckie życie w Bostonie. Kiedy dojeżdża pod wskazany adres, gdzie powinno się znajdować mieszkanie, które wynajęła… Wita ją restauracja serwująca burrito. Nie mając tu przyjaciół ani nie znając miasta, dzwoni do mamy. Ta w zatrważającym tempie organizuje pomoc dla córki. I tak też poznajemy syna Erin Watkins, Matta. To właśnie u nich na parę dni znajdzie schronienie Julie. Rodzina Watkinsów już na początku wydaje się dosyć… ekscentryczna. Siostra Matta, Celeste, siedzi przy stole obok figurki płaskiego Finna. Finn – nieobecny brat Celeste i Matta – jest przez wszystkich w domu wychwalany. Natomiast Matt jest istnym geniuszem matematycznym, który pochłonięty jest w wirze Internetu. Do tego dochodzą zapracowani i nieobecni rodzice… I Julie. Julie, która poznaje Finna w dość „internetowych” okolicznościach, i w którym się zakochuje. Problem polega na tym, że Finn jest dla niej dostępny tylko na czacie. Julie zakochuje się w jego słowach… Ale czy to na pewno są słowa Finna? Książka jest pełna tajemnic. I nic w niej nie jest takie, jakie nam się wydaje. Kiedy prawda wychodzi na jaw… Julią targają sprzeczne emocje. Czy dziewczyna poradzi sobie z nową sytuacją?

„To skomplikowane” to typ literatury, który… zaciekawia. Książka od początku ma pewne punkty zaczepienia, w których czytelnik zastanawia się, co jest grane? Nie jest to jakaś głęboka, filozoficzna powieść, po której zmienimy patrzenie na świat.

Moja ocena 8/10. Jest to jednak książka, o której nie można powiedzieć, że jest banalna. Wątek z tajemniczym Finnem i sekretami rodziny Watkinsów z rozdziału na rozdział przyspieszały tempa. Z minusów: irytowały mnie rozmowy prowadzone przy stole. Miałam wrażenie jakby ta sytuacja była nieco przekoloryzowana. Ta sztuczność towarzyszyła mi do końca lektury. Myślę, że to była celowa kreacja bohaterów, która mi po prostu nie przypadła do gustu. (Albo tak mi się tylko wydawało. W każdym razie to skomplikowane i trzeba samemu to przeżyć.)

niedziela, 19 czerwca 2016

Motyl

Tytuł: Motyl
Autorka: Lisa Genova
Wydawnictwo: Filia
Tłumaczenie: Łukasz Dunajski
Tytuł oryginału: Still Alice
Data wydania: 16 kwietnia 2014r.
ISBN: 9788379880522
Liczba stron: 350
Kategoria: Literatura współczesna
Język: Polski
Dodała: Eve



Do sięgnięcia po powieść ,,Motyl" skłoniły mnie pozytywne recenzje, które zaczęły pojawiać się na wielu portalach książkowych. Wiele osób uważa ją za niezwykle wciągającą i zarazem przerażającą opowieść o człowieku dotkniętym ciężką chorobą. Po tego typu opiniach nie musiałam się długo zastanawiać nad tym jaka powieść zagości w moich dłoniach jako kolejna. Tym bardziej, że jako przyszły Pedagog Specjalny uwielbiam tego typu historie i aż cała drżę, gdy na mojej drodze stają kolejne czytelnicze wyzwania.

Alice Howland jest pięćdziesięcioletnią wykładowczynią psychologii na Uniwersytecie Harvardu. Praca przynosi jej wiele sukcesów i satysfakcji jest wykładowcą niezwykle cenionym zarówno przez studentów jak i współpracowników. Z nadejściem kolejnego roku akademickiego Alice zauważa, że zaczyna mieć problemy z pamięcią. Kobieta zrzuca to na karb zmęczenia, stresu i menopauzy. Problemy z koncentracją zaczynają jednak coraz bardziej ją niepokoić tym bardziej, że pewnego dnia gubi się na placu niedaleko swojego domu. Alice postanawia wybrać się na wizytę do swojego lekarza. Lekarka nie jest pewna diagnozy, wyklucza jednak by to menopauza była powodem problemów z pamięcią. Kieruje Alice do specjalisty, a ten po serii badań i testów diagnozuje u Alice Alzheimera o wczesnym początku. Kobieta jest zdruzgotana. Całe jej dotychczasowe życie, w tym kariera naukowa legnie w gruzach. Rodzina Alice w miarę swoich możliwości stara się kobiecie pomóc oraz ją wspiera. Jednak szybko postępująca choroba wbija się niczym klin w spokojne i ułożone życie Howlandów całkowicie je rozstrajając i przestawiając na zupełnie nowe i trudne do zaakceptowania tory.

Czytelnik poznaje kobietę w średnim wieku, wykształconą, o bystrym i chciałoby się rzec wciąż doskonale funkcjonującym umyśle i o wspaniałej i godnej pozazdroszczenia kondycji fizycznej. Alzheimer w przypadku Alice wygląda jak deszczowa chmura na błękitnym, czystym niebie. Jest elementem całkowicie zaskakującym wręcz niepasującym. Jak wynika jednak z badań, Alzheimer o wczesnym początku jest chorobą spowodowaną mutacją genetyczną, która występuje u ludzi poniżej sześćdziesiątego piątego roku życia. Zdarzają się jednak także przypadki, kiedy tę tragiczną diagnozę słyszą czterdziesto- i trzydziestolatkowie.

Głowna bohaterka Motyla” z Alzheimerem spotyka się dopiero w momencie diagnozy. Kobieta musi nauczyć się żyć z bardzo szybko postępującą demencją. Początkowo zaniki pamięci zdarzają się Alice stosunkowo rzadko, jednak dają o sobie dość mocno znać. Kobieta nie potrafi odnaleźć się w toczonej przez towarzyszące jej osoby dyskusji, gubi wątek, w bardzo krótkim okresie czasu zadaje dokładnie takie same pytania. Z czasem zdarza jej się zapominać bliskie osoby, nie poznaje swoich studentów, własnych dzieci i męża. Gubi się w domu. Zapomina, o czym czytała przed chwilą w gazecie czy książce, nie pamięta jak odkręca się wodę w wannie. Próbuje dodzwonić się do męża przy pomocy pilota do telewizora.

Dopiero śledząc losy i postępy choroby głównej bohaterki, kobiety imieniem Alice, która mogłaby być postacią prawdziwą czytelnik zdaje sobie sprawę jak wielką tragedią jest zdiagnozowanie Alzheimera. Stosowane leki i wciąż testowane nowe farmaceutyki jak na razie nie dają zadawalających rezultatów Alzheimer wciąż jest chorobą nieuleczalną.

Lisa Genova stworzyła niezwykłą powieść, która wywołuje w czytelnikach wiele sprzecznych uczuć. Z jednej strony jest ona przesiąknięta ogromna ilością cierpienia. Towarzyszy nam ono bowiem już po pierwszych przeczytanych stronach i mimo optymistycznych wzmianek - nie jest w stanie zejść na drugi plan opowieści.

Mimo to "Motyl" ukazuje nam również niekończącą się walkę z czasem, który ukazuje Molom Książkowym, że nawet najgorsza choroba sprawia, iż człowiek jest na tyle silny by stawiać jej chociaż najmniejszy opór. Bardzo często motywuje nas ona przewartościowania naszego dotychczasowego życia i zmian, które wpływają na naszą korzyść. Oczywiście ma to miejsce w większym lub mniejszym stopniu, jednak najważniejsza jest wiara i konsekwencja w podjętych działaniach.

Moja ocena 10/10. ,,Motyl" jest książką, która z czystym sumieniem chciałabym polecić wszystkim tym, którzy nie mieli z nią jeszcze do czynienia. Nie obawiajcie się tego, że może Was ona przerazić i zaszokować. Nie bójcie się poznać historii, która za kilkanaście lat może dotknąć kogoś z Waszych bliskich. Nadszedł czas aby co poniektórzy zaczęli zastanawiać się nad sensem swojego życia, a także zagrożeń, które czyhają na nas niemalże na każdym kroku. W dzisiejszych czasach świadomość to podstawa!

czwartek, 16 czerwca 2016

Zbieg okoliczności

Tytuł: Zbieg okoliczności
Autorka: Katarzyna Pisarzewska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: -
Tytuł oryginału: Zbieg okoliczności
Data wydania: 9 lipca 2013r.
ISBN: 9788378395539
Liczba stron: 408
Kategoria: Literatura współczesna
Język: Polski
Dodała: Eve




Zaskoczyła mnie nie ta książka niesamowicie pozytywnie i w pełni zaspokoiła czytelniczy niedosyt. Katarzyna Pisarzewska pokusiła się o zabranie czytelnika w świat ludzi z bardzo małej społeczności. W Gosztowie każdy zna się przynajmniej ze słyszenia, a plotki rodzą się tutaj w tempie błyskawicznym. To właśnie w takich niewielkich grupach, kiedy dochodzi do jakiejś tragedii, okazuje się, że nikt nic nie widział i nikt nic nie słyszał, a nawet jeśli ktoś ma jakieś podejrzenia, to głośno ich nie wypowie w obawie o siebie i swoją rodzinę.

Wszystko się zmienia, kiedy policja przyjmuje zgłoszenie, że na terenie Rodzinnego Domu Dziecka, ktoś powiesił małego psa. Sprawa niby banalna, ale sierżant Maria Gajda z miejscowego posterunku policji wyczuwa, że ma ona drugie dno. Bieg wydarzeń znacznie przyśpiesza, gdy we wsi mają miejsce kolejne tragiczne zdarzenia. To co odkryje Maria, ukaże mieszkańców Gosztowa, a także jej rodzinę, w całkiem innym świetle.

Katarzyna Pisarzewska misternie utkała kryminalne wątki książki, dzięki czemu „Zbieg okoliczności” czyta się zachłannie. I choć każda strona wnosi coś nowego do fabuły, to jest ona prowadzona na tyle umiejętnie, że trzyma w napięciu i nie pozwala na rozwikłanie zagadki gdzieś po drodze. A liczne tajemnicze wydarzenia oraz śmierć kliku osób są zaskakujące nie tylko dla czytelnika, ale też dla wszystkich mieszkańców, którzy nagle tracą mało miasteczkowe poczucie bezpieczeństwa. Policjanci stają przed ogromnym wyzwaniem. Czy poszczególne zgony są ze sobą powiązane czy to tylko zwykły zbieg okoliczności?

Na to pytanie stara się znaleźć odpowiedź sierżant Maria, która jest w tej książce bardzo ciekawą osobowością. Zresztą nie tylko ona. Autorka naszpikowała bowiem „Zbieg okoliczności” postaciami bardzo charakterystycznymi, zmagającymi się nie tylko z codziennością, ale też z samymi sobą. Katarzyna Pisarzewska świetnie portretuje m.in. współczesnych nastolatków. Obnaża ich lęki, frustracje, osamotnienie i strach. Uwypukla palącą potrzebę akceptacji przynależności do danej grupy. Aż włos na głowie się jeży, kiedy śledzimy ich sposób myślenia i jego konsekwencje. Życie dorosłych też nie jest usłane różami. Rodzinne brudy skrupulatnie zamiatane pod dywan, nagle zaczynają wychodzić na światło dzienne, budząc wiele emocji i przewracając życie wiele osób kompletnie do góry nogami. Czytelnik musi się zmierzyć z problemami bohaterów, które jeśli dobrze by się zastanowić, często dotyczą ludzi, których znamy, a być może nawet nas samych.

Moja ocena to 8/10. „Zbieg okoliczności” to zbiór poplątanych losów i emocjonalnych kolein. Zachwiana moralność, rodzinne tajemnice i ich wszystkie konsekwencje, samotność w pojedynkę i samotność we dwoje, próba okiełznania demonów przeszłości i nadzieja na lepsze jutro. Małe szczęścia i wielkie rozczarowania. A wszystko to w cieniu zbrodni. Tej książki po prostu nie można pominąć.